Oficjalne informacje mówią jedynie o „tematycznym parku rozrywki”oraz o szacowanej ilości odwiedzających: 3 mln osób rocznie. Dla porównania, frekwencja w Energylandii w 2019 roku wynosiła ok 1.6 mln odwiedzających, a zakładana na 2020, to 2 mln (rzeczywiste dane z 2020 r. nie były publikowane).
W grudniu 2020 r., właściciel terenu – Polskie Koleje Linowe – złożyły do gminy wniosek o zmianę w Planie Zagospodarowania Przestrzennego. PKL chce, aby na niemalże całym obszarze, którego jest właścicielem (na 130 hektarach) znieść dotychczasowe ograniczenia i wprowadzić między innymi:
- możliwość wybudowania m.in. hoteli, restauracji, biur, amfiteatrów, obiektów widowiskowo-sportowych, sklepów wielkopowierzchniowych o powierzchni powyżej 2000 metrów kwadratowych
- konstrukcji o wysokości do 30 metrów (10 pięter – rollercoastery?)
- budynków o wysokości do 18 metrów (6 pięter)
- zwiększenie powierzchni zabudowy do 50% terenu. Oznacza to możliwość zabudowania połowy powierzchni terenu np. budynkami
- zmniejszenie minimalnej powierzchni biologicznie czynnej do 30%. Oznacza to możliwość likwidacji zieleni na 70% powierzchni całego terenu i wyłożenie go np. żwirem pod parkingi
Kto chce wybudować park?
Formalnym właścicielem terenu jest spółka Polskie Koleje Linowe. Te są w całości własnością Polskiego Funduszu Rozwoju S.A. Ten zaś jest w całości własnością Skarbu Państwa.
Polski Fundusz Rozwoju, to spółka akcyjna, powołana w 2016 roku. Jest dzieckiem ówczesnego wicepremiera (a obecnego premiera) Mateusza Morawieckiego. PFR pośredniczy w transferze pieniędzy z budżetu do firm. W 2018 roku, spółka kupiła Polskie Koleje Linowe i prawie na pewno zapewni finansowanie inwestycji w park rozrywki. W 2019 roku, PKL – będąc już własnością PFR – zakupił działki w Brodłach.
Budowa takiego parku, to wielomilionowe kontrakty firm budowlanych i doradczych. W tym wypadku prace będą finansowane z budżetu państwa. Pośrednictwo spółki PFR S.A., to łatwy sposób na transfer funduszy do prywatnych firm i działaczy powiązanych z partią rządzącą, bez konieczności ogłaszania przetargów.
PKL dotychczas bardzo pielęgnowała swój wizerunek firmy dbającej o środowisko. Jak czytamy na ich oficjalnej stronie: „Duże znaczenie dla nas ma ochrona środowiska zwłaszcza, że niektóre z naszych obiektów zlokalizowane są na terenach objętych ścisłą ochroną. Dlatego też PKL przekazuje znaczące środki finansowe na ten cel. Pragniemy
pokazywać piękno przyrody, pamiętając o jej ochronie”.
Skąd więc wzięła się u nich chęć gęstego zabudowania 130 hektarów w samym środku parku krajobrazowego?
Czyżby to była kolejna wielka inwestycja PiS na miarę Centralnego Portu Komunikacyjnego, fabryki samochodów elektrycznych Izera w Jaworznie, czy bloku energetycznego w Ostrołęce? A może jest to kolejny „miś” na wzór tureckiego parku rozrywki „Wonderland Eurasia”, budowanego za 801 mln dolarów przez rządzących i plajtującego rok po otwarciu? Tam park budowała partia Sprawiedliwości i Rozwoju Erdoğana, u nas buduje Prawo i Sprawiedliwość rękami Polskiego Funduszu Rozwoju. Trudno o bliższą analogię…
Gdzie będzie budowany park rozrywki?
W północnej, rolniczej części Brodeł. 900 metrów na północ od centrum wsi, przy drodze powiatowej do Krzeszowic. Obecny plan zagospodarowania z 2019 roku, pozwala na zabudowę w większości mieszkaniową, z usługami na obszarze 18 hektarów. Obecnie inwestor stara się o zmianę tego planu, aby można było wybudować park na obszarze 130 hektarów. Dla porównania… Energylandia w Zatorze zajmuje 43 hektary.
Na jakim etapie budowa parku jest teraz?
Trwa procedura zmian do Planu Zagospodarowania Przestrzennego (MPZP), pilotowana przez burmistrz Beatę Nadzieję-Szpilę.
We wrześniu 2020 r., Radni Miejscy, podjęli uchwałę o przystąpieniu do sporządzenia zmian pod kątem Parku Rozrywki. Oznacza to rozpoczęcie procedury. W grudniu tego samego roku, inwestor (PKL) przesłał swoje uwagi i propozycje. Teraz trwa przygotowanie i uzgadnianie zmian w MPZP. Na samym końcu, najważniejszą czynnością będzie głosowanie Radnych, w którym podejmą oni decyzję: czy zezwalają na wybudowanie Parku Rozrywki w Brodłach?
Przed zmianami w MPZP, Rada Miejska musi jeszcze uchwalić zmiany w Studium Uwarunkowań. Ten dokument jest gotowy i trwają ostatnie procedury poprzedzające to głosowanie. Możesz go zobaczyć w dziale Dokumenty.
Jeśli Radni zagłosują na TAK, nie będzie już odwrotu i PKL będzie mógł rozpocząć budowę Parku Rozrywki!
Czy park rozrywki zapewni rozwój gminie?
Wszystkie potrzebne turystom atrakcje, sklepy, miejsca noclegowe, restauracje będą się znajdowały na terenie Parku. Wynika to wprost z wniosku inwestora i roboczej wersji szkicu Studium Uwarunkowań, który możesz zobaczyć tutaj. oznacza to, że mieszkańcy nie zarobią na turystach: sprzedaży, noclegach, parkingach, restauracjach… Inwestor nie po to inwestuje ogromne pieniądze w park, żeby dzielić się zyskami.
A może będzie praca dla mieszkańców? Nie. Praca w parku, to praca sezonowa, tylko przez pół roku. Park rozrywki na otwartym powietrzu nie pracuje przez cały rok i inwestor nikomu nie da stałego zatrudnienia. Energylandia, czy wiedeński Prater są czynne wyłącznie od maja do października.
Kto na tym zarobi?…
Na samym początku z dnia na dzień zarobi PKL, jeśli nasi Radni uchwalą zmiany w planach miejscowych. Kilkanaście do kilkudziesięciu milionów zł. Na kilkukrotnym wzroście wartości tych terenów. Nawet, gdyby PKL od razu odsprzedał te tereny innemu inwestorowi, to zrobi to z wielokrotnym zyskiem.
Gdy dojdzie do inwestycji, będzie ona finansowana z budżetu państwa. W takim wypadku ważne będą kontrakty na budowę, które – jak to już znamy z innych inwestycji – będą rozdawane przez „prywatną” firmę, bez przetargu „znajomym królika”. W przypadku fiaska inwestycji, nikt osobiście na tym nie straci poza budżetem państwa. Nikt też nie poniesie odpowiedzialności. Wzbogacą się tylko kontrahenci.
Czysty, piękny biznes!
A kto straci?…
Stracą mieszkańcy gminy.
Park Rozrywki nie działa po cichu! Przy atrakcjach zawsze gra głośna muzyka. Inwestor planuje budowę amfiteatrów, a tam gdzie są amfiteatry jest nagłośnienie estradowe, koncerty, hałas niosący się na odległość kilku – kilkunastu kilometrów. Nikt nie będzie się przejmował, że chcesz spać o północy. Przecież właśnie trwa koncert dla kilku tysięcy widzów! 3 tysiące samochodów dziennie, całkowicie zablokują gminę. Nie wierzysz? Zobacz tutaj, jak to wygląda na drogach prowadzących do Zatora. Park w Brodłach będzie 3 razy większy od parku w Zatorze.
Łudzisz się słowami burmistrz, że ma to być „tematyczny park rozrywki”? Czy naprawdę do parku poświęconemu Rotmistrzowi Pileckiemu, niepodległości, dinozaurom, czy nawet dla przejażdżki na koniach, przyjedzie 15 tysięcy turystów dziennie? Niestety, jest to kłamstwo powtarzane przez burmistrz. Pomyśl… dlaczego, dla takiego „tematycznego parku rozrywki”, PKL stara się o pozwolenie na stawianie 30-metrowych budowli?
Straci gmina.
PKL kupił działki po cenie gruntów rolnych. Jeśli Radni Miejscy zezwolą na park – ich wartość wzrośnie kilkukrotnie. PKL nie musi budować parku rozrywki. Może tylko odsprzedać te grunty nowemu właścicielowi. Z wielomilionowym zyskiem. I teraz najgorsze: pomyśl, co się stanie, jeśli gmina zdecyduje przywrócić poprzedni charakter tych ziem w MPZP? Nowy właściciel wystąpi do gminy o wielomilionowe odszkodowanie. Za utratę wartości, ponieważ od czasu, gdy je kupił, z winy gminy utraciły one wartość. W takim wypadku każdy sąd zasądzi mu odszkodowanie. Oznacza to, że – bez wielomilionowych odszkodowań – gmina nigdy nie będzie mogła przywrócić rolniczego charakteru tej ziemi.
A może gmina będzie miała zyski z podatków?
Nie. Wpływy z podatku dochodowego Polskich Kolei Linowych zasilają budżet gminy… Zakopane. Ponieważ to tam znajduje się siedziba PKL. Natomiast wpływy z podatku VAT zasilą w całości budżet centralny państwa.
Rudniański Park Krajobrazowy
Planowana inwestycja znajduje się w środku Rudniańskiego Parku Krajobrazowego. Na północy, teren przyszłego Parku Rozrywki graniczy z Rezerwatem Przyrody Dolina Potoku Rudno.
Rudniański Park Krajobrazowy podlega szczególnej ochronie. W szczególności ochronie podlega krajobraz, wartości przyrodnicze. Uchwała Sejmiku Województwa Małopolskiego z kwietnia 2020 roku nakazuje ochronę: zbiorowisk roślinnych, korytarzy ekologicznych, otwartych terenów krajobrazowych, a w szczególności „hamowanie presji urbanizacyjnej” – czyli dbanie, aby obszar nie został zabudowany.
Co to jest Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego (MPZP)?
To mapa i dołączona do niej „instrukcja”, która mówi, co może zostać wybudowane w danym miejscu. Jeśli chcesz coś wybudować, to musisz uzyskać w Starostwie w Chrzanowie pozwolenie na budowę. Urzędnik sprawdzi, czy w danym miejscu możesz to wybudować zaglądając do MPZP. Jeśli w planie przeznaczono teren na coś innego, to pozwolenia nie dostaniesz.
Plan uchwala Rada Miejska w Alwerni. Jeśli radni nie zezwolą na budowę Parku Rozrywki, to inwestor – nawet na własnym terenie – nie otrzyma pozwolenia na jego zbudowanie.
MPZP dla Alwerni można zobaczyć tutaj: http://www.mpzp.alwernia.pl/
Jaki jest udział burmistrz Beaty Nadziei-Szpili w inwestycji w park rozrywki?
Zadaniem burmistrz jest umożliwienie inwestycji i usuwanie przeszkód lokalnych. W szczególności przekonanie Rady Miasta do przegłosowania zmiany w Miejscowym Planie Zagospodarowania Przestrzennego, zapewnienie drogi dojazdowej do przyszłego parku, przekonanie mieszkańców i gaszenie lokalnych protestów.
Co ciekawe, burmistrz podczas oficjalnych spotkań z mieszkańcami nie przyznaje się do tego: „To teren prywatny – gmina nie może decydować o tym, co wybuduje na nim prywatny właściciel” – oświadczyła na spotkaniu z mieszkańcami w dniu 8 maja 2021r. Otóż są w tym stwierdzeniu dwie nieprawdy: gmina (a dokładnie Rada Miejska) może zmienić plan zagospodarowania w taki sposób, żeby inwestycja powstała, a burmistrz jest głównym motorem tej zmiany. Po drugie: właścicielem nie jest prywatny inwestor, tylko państwowy fundusz założony i kierowany przez zaprzyjaźnionych polityków PiS.
Wsparcie to jest udzielane na przykład w formie dofinansowania wozów strażackich z pieniędzy Ministerstwa Sprawiedliwości. Najprawdopodobniej z Funduszu Sprawiedliwości, który powstał, aby wspierać ofiary przestępstw. Obecnie – jak wykazał niedawny raport Najwyższej Izby Kontroli – jest wykorzystywany przez rządzących do nagradzania i promowania zaprzyjaźnionych lokalnych polityków PiS.
Inną formą pomocy – wizerunkowej, jest przyznanie burmistrz nominacji do tytułu „Osobowość Roku 2020” przez kapitułę Dziennika Polskiego i Gazety Krakowskiej, czyli dzienników będących w posiadaniu Orlenu. Nominację przyznano za „działania na rzecz budowy obwodnicy…” – czyli drogi, która ma między innymi zapewnić dojazd do parku (o tym dalej).
Co ciekawe, nominacja została przyznana w kwietniu 2021 – czyli w czasie największej kulminacji protestów mieszkańców przeciwko budowie tej drogi. Co jeszcze interesujące, kapituła przyznała nominację za rok 2020, podczas gdy działania burmistrz związane z drogą które wywołały taki protest były prowadzone w kwietniu 2021.
Inne formy wzajemnej współpracy burmistrz z PiS, to również upamiętnienie ojca premiera, Kornela Morawieckiego tablicą pamiątkową w styczniu 2021.
Jak widać, kolaboracja burmistrz z PiS działa w obu kierunkach: burmistrz usuwa przeszkody w gminie, aby inwestycja była możliwa, w zamian dostaje wsparcie wizerunkowe i finansowe, aby zyskać poparcie mieszkańców dla pomysłu partii. Inny przykład: burmistrz funduje tablicę pamiątkową ku czci ojca premiera, za co dostaje nominację od gazety, której właścicielem jest Orlen – zależny od tegoż premiera, za „promocję gminy poprzez wizytę premiera RP”.
Bardzo możliwe, że w ramach wdzięczności za wspieranie inwestycji w Park Rozrywki, burmistrz otrzyma od tego premiera stanowisko w Warszawie, lub zostanie dyrektorem tegoż Parku.
Droga
Na początku 2021 roku, dość głośna była sprawa forsowanej przez burmistrz koncepcji budowy drogi, która w sposób bardzo okrężny łączyłaby Zator z autostradą. Koncepcja drogi forsowana przez burmistrz (koncepcja, bo decyzja należy do władz województwa), dziwnym zbiegiem okoliczności przebiegała przez teren projektowanego parku. W tym wypadku burmistrz zbierała wśród mieszkańców, w kościołach, szkołach, remizach podpisy „za” nowym „jedynie słusznym” przebiegiem drogi. Wywołało to silne protesty społeczne i podziały wśród mieszkańców gminy. Przede wszystkim za formę agitacji a nie konsultacji społecznych.
Historia
- 2015-11-16 – Uchwała – MPZP dla gminy Alwernia za wyjątkiem Brodeł
- 2018-10-09 – PFR kupuje 99.7% akcji PKL-u od prywatnego funduszu inwestycyjnego Mid Europa Partners.
- 2019-05-30 – Uchwała – MPZP dla obszaru Brodła-Prześnice
- 2019-07-17 – PKL kupuje działki w Brodłach
- 2020-09-15 – Uchwała w sprawie przystąpienia do sporządzenia zmiany MPZP Brodła-Prześnice pod kątem Parku Rozrywki
- 2020-04-27 – Uchwała Sejmiku Woj. Małopolskiego (Dz.U. Woj. Małop. z dnia 13 maja 2020 r., poz. 3363) – szczególne cele ochrony i zakazy Rudnieńskiego Parku Krajobrazowego
- 2020-12-17 – Uchwała – zmiana MPZP – chyba nieistotna dla tematu parku rozrywki – nie obejmuje Brodeł
- 2021-07-19 – spotkanie burmistrz z premierem w sprawie inwestycji, kilka dni później spotkanie z wiceministrami środowiska i sprawiedliwości